Jazda w kasku - kiedyś (niesłusznie) powód do wstydu, a dziś? Do dumy!
W Polsce coraz więcej osób używa kasku (co jest niewątpliwie dobrą wiadomością!), jednak wciąż za mało.
Niegdyś kaski były kojarzone z dziećmi i wielkim, niewygodnym "dzbanem" na głowie. Rolkarze, którzy chcieli mieć "respekt" u współziomków, omijali kaski szerokim łukiem. Wymówki były różne - niektórzy twierdzili na przykład, że kask psuje im balans i utrudnia robienie trików.
To było jednak nawet nie tyle oszukiwanie wszystkich dookoła, co samego siebie. Chodziło głównie o wizerunek i odcięcie się od tych "mniej fajnych" rolkarzy. Rolki nie są pierwszym sportem, w którym pokutuje taki tok myślenia - także w przypadku skateboardingu oraz wyczynowej jazdy na hulajnodze możemy się z tym spotkać.
Na szczęście, ten stereotyp już coraz szybciej. Na ulicach i w skateparkach coraz częściej spotykamy rolkarzy, o różnym poziomie umiejętności i wieku, chroniących swoje głowy.
Jednak - jak wybrać właściwy kask na rolki?
Postanowiliśmy rozwiać wątpliwości dotyczące kasków i odpowiedzieliśmy na najczęściej zadawane przez klientów pytania. Zapraszamy do lektury!
Kask składa się z:
- pianki EPS (styropian)
- zewnętrznej skorupy, wykonanej z tworzyw sztucznych
- wewnętrznych gąbek, rzadziej pianki
- materiałowych pasków biegnących po bokach, zapinanych pod szyją
- w zależności od modelu kasku może występować pokrętło na potylicy, pozwalające na dokładniejsze dopasowanie rozmiaru
Jak działa kask?
Pierwszym elementem, który przyjmuje na siebie uderzenie, jest zewnętrzna skorupa. Jej cel jest prosty - ma pęknąć, rozpraszając w ten sposób jak najwięcej energii.
Kolejnym elementem jest pianka EPS, odpowiadająca za tłumienie impetu uderzenia. Podczas uderzenia "bąbelki" składające się na piankę, zgniatają się, absorbując i rozkładając siły. Bardzo często, zwłaszcza pry mocnym uderzeniu, styropian także pęka, co dodatkowo rozprasza część energii. W niektórych modelach kasków, które mają w środku grube, piankowe wkładki, pomagają one także nieco w amortyzacji.
Kaski są jednorazowe, gdyż pianka/ styropian nie odbudowuje się. Dlatego należy wymieniać kask po każdym zderzeniu, nawet jeśli gołym okiem nie jesteśmy w stanie zaobserwować zmian!
Jaki jest najlepszy kask na rolki oraz jaki rozmiar wybrać?
Przede wszystkim warto zastanowić się, jak będziemy jeździć.
W kaskach na rolki wyróżniamy dwa główne rodzaje, tzw. orzeszek i typ rowerowy. Pierwszy jest najpopularniejszy wśród rolkarzy i deskorolkarzy. Główną cechą jest ochrona jak największej powierzchni głowy, a zwłaszcza potylicy. To idealny typ kask nie tylko dla osób szalejących po skateparku i mieście, ale i wszystkich osób, które dopiero zaczynają przygodę ze sportem. Chroni bowiem doskonale przed konsekwencjami upadku w tył.
Kask typu rowerowego jest wybierany głównie przez osoby jeżdżące jazdę szybką oraz fitness. Kluczową różnicą jest aerodynamiczny kształt skorupy oraz większe otwory wentylacyjne. Jest on także mniej zabudowany, ponieważ w przypadku upadków na rolkach, gdy jedziemy do przodu w prawidłowej pozycji, ryzyko upadku na tył głowy jest naprawdę minimalne - podobnie jak w przypadku jazdy na rowerze.
Są także kaski o unikalnej konstrukcji. Świetnym przykładem są kaski Elite od firmy Powerslide, które łączą w sobie bardziej zabudowany kształt orzeszka z dużą ilością otworów wentylacyjnych.
Kaski outmold vs inmold.
Przeglądając ofertę kasków w naszym sklepie natraficie zasadniczo na dwa typy kasków: outmold oraz inmold. Te dwa typu różnią się technologią wykonania i ceną, natomiast oba spełniają te same normy bezpieczeństwa, więc nie ma obaw, że tańsze modele będą gorzej chronić (pod warunkiem, że sięgacie po kaski sprawdzonych firm, z atestami).
Kaski outmold - skorupa zewnętrzna z twardego tworzywa (najczęściej ABS lub PVC) jest odlewana oddzielnie od skorupy ze spienionego polistyrenu. Oba elementy są łączone klejem. Takie kaski są cięższe, wizualnie większe oraz tańszeg od tych, wykonanych w technologii inmold. W zasadzie jedynym typem kasków wykonywanym w technologii outmold jest "orzeszek".
Kaski inmold - skorupa zewnętrzna oraz styropian są łączone w jednej formie. Wstępnie uformowana skorupa jest umieszczana w formie, a następnie zasypywana granulatem polistyrenu. Następnie do formy (zamkniętej) jest wtłaczana gorąca para pod ciśnieniem, co powoduje rozszerzanie się polistyrenu do struktry pianski (czyli styropianu). W tym procesie obie warstwy ściśle do siebie przylegają, a kask może być lżejszy, mniejszy oraz posiadać więcej otworów wentylacyjnych. Praktycznie wszystkie kaski rowerowe i speedowe są produkowane w tej właśnie technologii.
Warto wspomnieć, że marka Ennui opracowała swój własny proces, będący niejako odwróceniem idei inmold. Został on zastosowany w modelach Ennui Elite i polega na tym, że najpierw formowana jest skorupa ze styropianu, mająca strukturę plastra miodu. Potem wsadzana jest do drugiej formy i tworzywo stanowiące powłokę zewnętrzną jest natryskiwane na nią, szczelnie wypełniając wgłębienia. W ten sposób firma mogła uczynić kaski jeszcze lżejszymi i smuklejszymi.
Czy kaski rowerowe i narciarskie nadają się na rolki?
Kaski narciarskie na pierwszy rzut oka są podobne do rolkowych orzeszków. W praktyce różnią się jednak kilkoma aspektami. Przede wszystkim kask narciarski przeznaczony jest do użytku w niskich temperaturach i dużej wilgotności. Posiada małą liczbę otworów wentylacyjnych, co oznacza że na rolkach będzie nam gorąco.
Jednak, jeżeli chcecie jeździć jak najdłużej i wykorzystać okres gdy nie ma śniegu za oknem jednak temperatury są niskie, to warto rozważyć zakup takiego kasku - tyle że jako drugiego, a w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym używać jednak zwykłego.
Kaski rowerowe występują w wielu odmianach.
Do jazdy na BMX w zasadzie używa się tego samego typu orzeszków, co do jazdy na rolkach. Marki takie jak ALK13 czy Ennui produkują uniwersalne modele przeznaczone do sportów miejskich jak rolki, BMX, deskorolka, jazda na hulajnodze.
Kask szosowy posiada aerodynamiczny kształt z kilkunastoma otworami wentylacyjnym. Tutaj mamy niemal identyczną konstrukcję, co w przypadku kasków do jazdy fitness/speed na rolkach. Warto jednak nadmienić, że wiele firm produkujących kaski do jazdy na rolkach, wyposaża swoje modele w nieco lepsze zabezpieczenie potylicy. To dlatego, że prawdopodobieństwo upadku w tył jest na rolkach nadal większe, niż na rowerze, nawet jeżeli się ścigamy. Dlatego, jeżeli mamy wybór, lepiej zawsze sięgnąć po model bardzij z tyłu zabudowany.
Kaski MTB podobnie jak szosowe mają wiele wlotów powietrza i dodatkowy daszek z przodu, którego celem jest ochrona przed wystającymi gałęziami. Te kaski mają w różnym stopniu zabudowaną potylicę w zależności od konkretnego modelu. Niektóre nadają się na rolki lepiej niż inne. Jeżeli podoba się Wam ten styl kasku ale chcecie taki od rolkowej firmy, to gorąco polecamy model Rollerblade X-Helmet.
Reasumując - zalecamy kaski przeznaczone do jazdy na rolkach, bo zazwyczaj są zbudowane tak, aby lepiej chronić przed upadkami do tyłu. Jednak mówiąc szczerze, lepiej mieć na głowie kask rowerowy, niż żaden.
Jaki rozmiar?
Każdy kask posiada rozmiar, podany w centymetrach, odpowiadający obwodowi głowy. Odwód głowy powinno się mierzyć 1 centymetr nad brwiami, tak aby taśma była poziomo/równolegle do podłoża.
Nie zapominajmy, że nie wszystkie kaski o danym obwodzie w cm będą na nas pasowały. Każda z kolekcji jest nieco inna. Jedna będzie zawierała kaski bardziej owalne, druga okrągłe, trzecia głębsze itp. Momentem decydującym o poprawnie dobranym rozmiarze jest założenie go.
W naszym sklepie istnieje możliwość zwrotu kasku (14 dni) lub zamówienie i przymierzenie w jednym z naszych sklepów stacjonarnych: Gdańsku, Katowicach i Warszawie (https://bladeville.pl/kontakt).
Jak powinien leżeć kask?
- wchodzić z lekkim oporem na głowę
- trzymać się nieruchomo, kiedy poruszamy głową na boki i przód tył
- zakrywać połowę czoła, nie zakrywać brwi
- paski powinny być zapięte pod szyją, tak aby między pasek a podbródek mieściły się dwa palce
- kask zawsze musi być zapięty!
Zbędny luz będzie powodował spadanie kasku na oczy lub przesunięcie się podczas uderzenia, a w efekcie niewystarczającą ochronę. Z kolei za ciasny kask już po kilkunastu minutach będzie powodował ból głowy.
UWAGA! Nawet najdroższy kask z kilkoma certyfikatami nie będzie spełniał funkcji ochronnej, jeśli będzie źle dopasowany lub rozpięty.
Kask to nie wszystko.
Pamiętajcie, że ochrona głowy to nie wszystko. Podczas upadków na rolkach wyjątkowo częste są uszkodzenia nadgarstków, w skrajnych wypadkach wiążące się z obniżeniej sprawności ruchowej dłoni. Dlatego zachęcamy do zaopatrzenia się w pełen komplet ochrony. Ochraniacze znajdziecie tutaj.
Mój kask nie ma daszku, a fajnie by było, żeby miał.
Co prawda nie mamy (jeszcze?) daszków do kasków w naszej ofercie, ale znamy kogoś, kto ma. Nasi dobrzy znajomi założyli firmę, która produkuje daszki w wielu wzorach i dwóch rozmiarach - pasują do większości modeli kasków. Polecamy odwiedzić stronę marki Mary Crane.