Marka Powerslide weszła na rynek rolek dość późno. Jej początki to końcówka lat 90-tych, kiedy skupiała się głównie na sprzęcie do jazdy agresywnej pod marką USD. Oznacza to, że Powerslide tak naprawdę nigdy nie odcisnęli swojego „piętna” na historii rolek jako szerzej rozumianego sportu, tak jak zrobiły to dłużej istniejące firmy Rollerblade oraz Roces.
Na fali mody na wszystko co „retro”, przybierającej skalę masowego zjawiska, powstały rolki Impala. To nie czas i miejsce aby opisywać dokładnie ich historię. Wystarczy Wam wiedzieć, że producent wziął ogólnodostępną formę buta z lat 90-tych, zmienił kilka detali i wydał rolki w fajnych kolorach oraz niskiej cenie.
Impala zaczęły się sprzedawać jak świeże bułeczki, jednak nie jest to sprzęt dla osób wymagających. Po rolki Impala oczywiście sięgnąć warto – trzeba mieć jednak świadomość, że to rolki dla osób całkowicie początkujących i jeżdżących rzadko.
Kolejną firma, która poszła za ciosem, byli Roces. Ich model „1992”, w praktyce reinkarnacja modeli Roces Street, cieszył się sporą popularnością. Rollerblade nie mieli możliwości zagrania na nostalgii z jednej prostej przyczyny – ich rolki z końca lat 80-tych i z początku 90-tych były produkowane właśnie przez Roces, do których należały projekty.
Można by pomyśleć, że marka taka jak Powerslide także nie będzie miała w tym obszarze zbyt wiele do zaoferowania z powodu braku rolek „z epoki”. A jednak – nasi niemieccy przyjaciele wydali kolekcję, która obiektywnie rzecz biorąc oferuje więcej od konkurencji, zadowoli nawet bardziej wymagające osoby i prezentuje się przy tym doskonale!
Zoom w stylu retro – obłędny wygląd!
W przypadku rolek nawiązujących do stylistyki z przełomu lat 80-tych i 90-tych wygląd jest nie mniej ważny od specyfikacji technicznej. Do tego drugiego aspektu jeszcze przejdziemy – teraz skupmy się na tym pierwszym.
Niewątpliwą zaletą Zoom jest skorupa, która została zainspirowana wyglądem modeli USD Throne. Były to jedne z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych rolek do jazdy agresywnej w drugiej połowie lat 90-tych. Mamy więc tutaj odrobinę pierwiastka stylu „z epoki”. But ma wysokie wiązanie w hokejowym stylu, co także przywodzi na myśl dawne modele od Roces czy Rollerblade.
Zoom są obecne na rynku już kilka lat, w bardziej podstawowych oraz zaawansowanych wersjach. W sezonie 2023 otrzymaliśmy trzy nowe warianty kolorystyczne tych pierwszych. Każdy wygląda doskonale!
Wersja żółto-biało-różowa (Neon Yellow) przykuwa oko jaskrawymi barwami. Jeżeli lubicie radosny, sportowy styl ubioru, z pewnością się z nimi polubicie.
Wygląd wariantu różowo-biało-miętowego doskonale oddaje nazwa nadana przez producenta: Cotton Candy. Lubicie watę cukrową? Barwy są tutaj bardziej stonowane, pastelowe.
Osoby celujące w absolutną klasykę powinny zainteresować się czarną wersją. Posiada ona jedynie nieliczne białe akcenty. Wiadomo, że czarny łączy się doskonale z każdym kolorem – dlatego warto w przyszłości, po zużyciu fabrycznie mocowanych kół, pomyśleć o komplecie w fajnym kolorze oraz sznurowadłach pasujących do niego.
Dużym plusem jest to, że wszystkie te rolki występują w pełnej rozmiarówce. Istnieje także wydana wcześniej wersja z błękitną skorupą, jednak jest ona produkowana jedynie do rozmiaru 41-42.
Dlaczego wybrać rolki Powerslide Zoom?
Zaczniemy od skorupy. Powerslide wykonują swoje rolki z odpornego plastiku wzmocnionego za pomocą włókien szklanych, co nadaje im wysoką wytrzymałość i poziom sztywności. W tych butach nie ma absolutnie mowy o gięciu kostek na boki!
Skorupa byłaby niczym bez spoczywającego w niej buta wewnętrznego. Liner MyFit Basic to model wykonany z grubych, ukształtowanych anatomicznie pianek – naprawdę ciężko znaleźć stopę, która się z nim nie polubi!
W tym miejscu wyjaśnijmy, dlaczego rozmiarówka jest podwójna, czyli np. EU41-42. Musicie wiedzieć, że rolki ze skorupą nigdy nie posiadają indywidualnych rozmiarów tejże. Zawsze jest przeskok co dwa lub w najlepszym wypadku jeden i pół rozmiaru skorupy.
Najczęściej sięgając po rolki w rozmiarze EU41, dostajemy skorupę EU42 z nieco krótszym linerem. Powerslide zaprzestali tej praktyki. Ich rolki wyposażone są w buty wewnętrzne z przodem wykonany z rozciągliwego neoprenu. Dzięki temu nie tylko dostosowują się do stopy na długość – łatwiej nam też wybrać rozmiar.
Jak na rolki freeskate przystało, Zoom posiadają aluminiową szynę – co prawda nitowaną, jednak nie zmienia to faktu, że wypadają pod tym względem lepiej, niż podobne modele konkurencji. Daje ona wymierne korzyści w postaci lepszego przełożenia ruchów oraz przeniesienia energii podczas odepchnięcia. W efekcie rolki są łatwiejsze w kontroli i można w nich pojechać szybciej!
No i jeszcze: czy trzeba wspominać, że szyna aluminiowa będzie Wam służyć dłużej, niż plastikowa?
Więcej, niż rolki do rekreacji.
I tutaj mamy największy plus rolek Zoom. Pomimo tego, że wyglądają jak wiele innych rolek próbujących płynąć na fali wszystkiego co retro, powstały na bazie cenionego modelu do freeskatingu. Dlatego pozwolą Wam na dużo więcej, niż spokojna jazda po parkowych alejkach!
Ich solidna konstrukcja pozwala na jazdę miejską, wliczając w to skoki oraz slide. Dzięki krótkiej szynie 243 mm z kołami o średnicy 80 mm możecie nawet spróbować swoich sił w jeździe freestyle slalom.
Dlatego naprawdę warto sięgnąć po Zoom – nie są to bowiem po prostu rolki rekreacyjne z twardą skorupą. Jeżeli zaczniecie od nich przygodę ze sportem, będą mogły Wam posłużyć długo, bez ograniczania możliwości rozwoju.
Wszystkie rolki Zoom dostępne w naszym sklepie znajdziecie tutaj.