Mesmer Skate Brand to osobisty projekt Billy’ego O'Neila. Zasłużony streetowy rolkarz, który w latach swojej świetności zasilał szeregi czołowych teamów takich marek jak USD czy SSM, odważnie wchodzi na rynek rolek agresywnych z odświeżoną wersją kultowego USD Classic Throne. Premierowy produkt Mesmer, czyli Pro Model Jon Bolino został bardzo ciepło przyjęty przez rolkową społeczność. Sprawdzony, ergonomiczny kształt skorupy Classic Throne został lekko zmodyfikowany, aby dopasować się do obecnych standardów. Rolki Mesmer to nadal podniesiona pięta, niska cholewka o nowym kształcie oraz przede wszystkim długo oczekiwany jednoczęściowy soulplate.
Classic Throne 2.0
Starsi użytkownicy rolek USD Classic Throne pamiętają zapewne problemy z ówczesnymi wersjami soulpate. Oryginalna edycja o dość małej powierzchni ślizgu została z czasem zastąpiona nieco większymi, nachodzącymi na bok skorupy platem. Nadal jednak pozostawał problem dość dziwnie umieszczonego groove, który w większości przypadków nie zgrywał się z groovem w szynach. Jako ciekawostkę można oczywiście wspomnieć o domowych przeróbkach soulplate do Classic Throne spopularyzowanej przez Racharda Johnsona czy Demetriosa George (tzw. Juice system) – jednak takie rozwiązanie wymagało sporo pracy i zaparcia. Jednoczęściowy soulplate Mesmer jest więc naprawdę sporym usprawnieniem modelu Throne, na który czekaliśmy zdecydowanie za długo.
Mocną stroną marki Mesmer jest ich „produkcyjne zaplecze” czyli wsparcie Matthiasa Knoll`a oraz duże doświadczenie marki Powerslide. Dzięki bliskiej współpracy z Mathiassem premierowa rolka Mesmera została wykonana z wykorzystaniem najnowszych technologi w produkcji rolek agresywnych. Użyty po razy pierwszy materiał PEBAX (mieszanka polyetheru oraz poliamidu), czyli elastyczne, super lekkie tworzywo, które zapewnia kapitalny transfer energii. Ponadto materiał jest o wiele bardziej odporny na wahania temperatur, co ma dość duże znaczenie dla mieszkańców EU.
Na domiar tego w wewnętrznej część soulplate'a Mesmer możemy znaleźć grubą warstwę gumy, dzięki której połączenie ze skorupą jest o wiele bardziej solidne. Gumowa wkładka wypełnia całą wolną przestrzeń między platem a skorupą, co prócz znacznie poprawionego aspektu wizualnego powoduje, iż nasze rolki będą zawsze "ciche". Poniekąd drobny szczegół, lecz dla wielu użytkowników wcześniejszych modeli USD stale "klekoczące" rolki były zasadniczym powodem zmiany producenta sprzętu. Innym ciekawym aspektem jest także ozdobienie spodu soulplate konkretną grafiką stworzoną przez Chase'a Rushing (stylowy rolkarz z czasów Road To Nowhere czy The Meantime). Zupełnie nowe podejście, otwierające drogę do coraz ciekawszych kolaboracji z różnymi artystami.
W kwestii komfortu oraz dopasowania do stopy, wybierając modele Mesmer, otrzymujemy bardzo gruby, bezszwowy liner Myfit Slayer. Posiadająca podwójne zakresy rozmiarów (39-40, 41-42, 43-44 itd.) wkładka z odkształcającą się pianką zapamiętująca kształt stopy. Taki wybór to zdecydowanie ukłon w stronę zwolenników starej szkoły i produktów typy Jug czy oryginalnych wersji linerów Reign, czyli wkładek do rolek agresywnych o bardzo gęstym paddingu. Obszerna wkładka całkowicie wypełnia skorupę rolki, lecz nieco zaniża samą rozmiarówkę – zalecamy dokładne zapoznanie się z tabelą rozmiarów dostarczaną przez producenta.
Rolki dla prawdziwych 'skejtów'
Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu Mesmer na ich stronie – marka ma na celu stworzenie rolki, która spełni wszelkie oczekiwania, rolki dla prawdziwego i aktywnego skejta. Patrząc na premierowy model można z łatwością dostrzec, jak duża wagę Mesmer Brand przykłada do szczegółów. Stockowy model Mesmer Throne Bolino jest sprzedawany w ustawieniu flat. Aczkolwiek tym razem umiejętnie dobrano twardość poszczególnych kółek, aby ułatwić nieco grindowanie w takim setupie. Kółka zewnętrzne o twardości 90a oraz twardość 95a dla kółek wewnętrznych. Otrzymujemy więc optymalne ustawienie gotowe do jazdy od razu po wyjęciu rolek z pudełka. Sukcesywne dobre rozwiązanie, które wyróżnia produkt na tle konkurencji.
Drugą, ważną ideą projektu Mesmer Brand jest zapewnienie porządnego wsparcia dla reprezentantów marki. Jak dumnie możemy przeczytać na stronie Mesmera – firma oferuje obecnie najwyższe tantiemy ze sprzedaży produktów z imionami swoich PRO zawodników. „Puszka pandory” w sprawach statusu Pro rolkarzy została otwarta ponad 2 lata temu przez Themskates i z dużym entuzjazmem obserwujemy podobne podejście kolejnych, zajawkowych marek kierujących swoje kroki w tym samym kierunku.
Dostępność części zamiennych – zbuduj swoje rolki Mesmer!
Co jeszcze wyróżnia obecnie markę Mesmer? Wisienką na torcie jest kompletna oferta części zamiennych. Skorupy, cholewki, soulplate dostępne w momencie premiery głównej rolki – świetne rozwiązanie, którego także próżno szukać u innych. Zazwyczaj drop części zamiennych pojawia się znacznie później, lecz w tym przypadku jest inaczej. Dostępność części umożliwia na w miarę łatwe skompletowanie rolki Mesmer bez konieczności wydawania pełnej kwoty na stockowy, pełny zestaw. Jeżeli więc nie jesteś fanem szyn Kizer lub chciałbyś używać swojej ulubionej marki linerów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć swój unikalny setup Mesmer. Każdy z elementów składowych (sprzedawanych osobno) posiada w zestawie komplet śrub montażowych. Budowa rolki ograniczy się więc do skręcenia skorupy z soulplatem oraz dołożeniem cholewek z klamrami – pozostaje wybór odpowiadającego nam linera oraz kwestia szyn. Jak przypuszczamy, szaleństwo customizacji rolek Mesmer zacznie się na dobre po premierze kolejnego modelu, który zapewne będzie dostępny w nowej kolorystyce, co da wiele nowych możliwości.
W grupie raźniej!
Obecny PRO team Mesmer Skate Brand to John Bolino, Levi Van Rijn, Dominic Bruce, Marc Moreno. Uzupełnieniem ekipy jest grupa wyśmienicie zapowiadających się Mesmer Am's, czyli Luis Corrales, Denis Lopez, Gabriel Adriani, Jimmy Kobryn oraz Martin Danning. Jeżeli jakimś cudem nie widzieliście jeszcze video promującego premierę rolek Mesmer, to gorąco zachęcamy do nadrobienia zaległości. Mesmer Rising to cały team w akcji w słonecznej Barcelonie. 20 minut solidnej streetowej jazdy z odjazdowym soundtrackiem. A na dokładkę chłopaki proponują nowy materiał nagrany podczas touru po USA – „RV there yet”, na który ruszyli zaraz po zakończeniu ostatniego Blading Cup. Ekipy Mesmer Brand nie da się nie lubić. Stara gwardia z dodatkiem nowej krwi to niebagatelny zastrzyk zajawy dla każdego!