Firma FR Skates każdego sezonu dokonuje pewnych zmian w swojej ofercie. Nie mówimy tutaj jednak o rewolucji, raczej o stopniowym dopieszczaniu poszczególnych elementów rolek. To skutkuje także ich długim stażem na rynku, jako że ciągle są na czasie. Najpopularniejszy model marki, czyli FR1 80, ma już 15 lat!
Gdy popatrzymy na pierwsze FR1, wydane przez Universkate w 2006 roku i zestawimy je z dzisiejszymi wersjami, zobaczymy jak wiele szczegółów zostało zmienionych, ale także to, że bezdyskusyjnie są one spokrewnione.
Sezon 2022 także przynosi zmianę w rolkach FR1
Dokładnie jedną. Chodzi o klamrę na pasku 45 stopni.
Otrzymujemy nową część, z szerszym i mocniejszym paskiem oraz bardziej masywną dźwignią, stylizowaną na logo FR. Trzeba przyznać, że to jedna z najsolidniejszych klamer na rynku! Jest naturalnie dostępna jako część zamienna oraz w zestawie z custom kits FR (części znajdziecie tutaj). Jak się prezentuje, możecie zobaczyć poniżej.
Wprowadzenie nowej klamry nie znaczy, że poprzedni wariant był słaby. Raczej należy się tu dopatrywać trendu, który coraz częściej pojawia się pośród wielu firm, nie tylko z branży rolkowej. Marki pozycjonujące się na ofertę premium starają się unikać generycznych, ogólnodostępnych rozwiązań na rzecz własnych.
Czy własnej produkcji, unikalne klamry są absolutnie potrzebne firmom takim jak FR Skates, Rollerblade czy Them Skates? Tak naprawdę, to nie. Jednak z pewnością czynią ich rolki bardziej rozpoznawalnymi i dopracowanymi w każdym detalu. To także się liczy z punktu widzenia marketingu.
Z nowym rokiem przyszła też, jak się można było spodziewać, podwyżka cen rolek. W tym sezonie wyjątkowo bolesna, ze względu na wahania kursów walut, z wiadomych przyczyn. Dlatego, jako że są jeszcze dostępne ostatnie pary starszej wersji FR1, w wybranych rozmiarach, warto po nie sięgnąć ze względu na niższą cenę, nim będzie za późno. Wszystkie dostępne w naszym sklepie model FR1 znajdziecie tutaj. Starsza klamra aż tak wielkiej różnicy Wam nie zrobi. Z drugiej strony, jak już mamy zapłacić za edycję 2022, to dobrze, że choć ona przeszła lifting.
