Rolki Seba Trix Pro - Czarne

Seba Trix to ciekawy przypadek w historii rolek do slalomu. Pojawiły się one bowiem na długo po tym, gdy na rynku zagościł pro-model KSJ – rewolucyjny projekt, który pozbył się tradycyjnej cholewki i zastąpił ją minimalistycznym „trójkątem”. Rolki te były cenione przez zawodników na całym świecie właśnie za ten element – dawały bowiem dużo większą swobodę ruchu w kostce, niż jakiekolwiek inne dostępne na rynku. Niebagatelne znaczenie miała także pozycja pięty, jeszcze bardziej uniesiona, niż w większości modeli do jazdy między kubkami, co przełożyło się na łatwiejsze wykonywanie trików.

No dobrze, ale dlaczego piszemy tu o KSJ, a nie o Trix? Ponieważ rolki Trix to w zasadzie KSJ bez imienia i nazwiska Kim Sung Jin'a na metce. But oparty jest o dokładnie tę samą konstrukcję. Wszystko, co czyniło KSJ doskonałymi rolkami, znalazło się także w Trix. Mimo że pro-modele Kima nie są obecnie produkowane, Trix są stałym punktem w katalogu Seba od lat. Trix Pro to jedna z dwóch dostępnych obecnie wersji.

Trix Pro od tańszej wersji zwanej po prostu Trix, odróżnia w pełni carbonowa skorupa buta (bez dodatku włókien szklanych). To naprawdę jedyna różnica, ale znacząca – rolki są nieco sztywniejsze oraz zauważalnie lżejsze.

Zintegrowana z butem wyściółka, będąca już standardem w rolkach przeznaczonych do slalomu, przekłada się na lepsze dopasowanie oraz kontrolę nad rolkami. Jest ukształtowana anatomicznie tak, aby unieruchomić piętę podczas jazdy i zapewnić jak najbardziej precyzyjne przełożenie ruchów. Wewnątrz buta znajduje się wkładka dająca wsparcie łuku stopy.

Obszycie buta jest wykonane z odpornego materiału o sporej sztywności – rolki te zdecydowanie nie kwalifikują się do kategorii tzw. softboot, w której występują głównie fitnessowe modele. Wzór obszycia pozostał niezmieniony od lat – jest to rolka czysto slalomowa i dodatkowe wzmocnienia są naprawdę minimalne. Z boku skorupy znajdziemy przyszytą łatę ochronną wykonaną z odpornego na ścieranie tworzywa, ale nie znajdziemy tu osłony na czubie buta, jak na przykład w modelu High Light Carbon.

Sznurowanie doskonale trzyma stopę i umożliwia zawiązanie rolek aż pod sam szczyt cholewki, co jest niezwykle istotne w modelu pozbawionym tradycyjnej, zewnętrznej cholewki. Jak na model ze slalomowym rodowodem przystało, but posiada dodatkowy rzep przy palcach, poprawiający trzymanie stopy w przedniej jej części. Klamra z regulacją mikrometryczną eliminuje resztki jakiegokolwiek luzu pozostałe po zasznurowaniu buta i usztywnia dodatkowo rolkę w okolicy pięty.  Górę rolki zapinamy za pomocą identycznej klamry.

Gwóźdź programu i powód, dla którego wielu rolkarzy sięga właśnie po Trix (czy wcześniej też KSJ), to minimalistyczna, trójkątna cholewka. Oferuje ona doskonałe wsparcie na boki, jednak jeżeli chodzi o zakres ruchu w osi przód-tył, nie ma sobie równych. To rozwiązanie przypadnie do gustu każdemu, kto specjalnie zapinał cholewki w innych rolkach luźniej, aby zyskać większą swobodę ruchów.

But posiada aluminiowe płytki w miejscach punktów mocujących – dzięki temu, że każda z nich posiada aż 5 otworów na śrubę, rolki mają dużą kompatybilność z szynami w standardzie 165mm, także innych producentów. Mało tego – pomimo że carbon sam w sobie jest bardzo sztywny i świetnie przenosi energię, płytki te dodatkowo amplifikują ten efekt. Dzięki temu, jazda w nich jest bardzo szybka a przełożenie ruchów nóg na koła niezwykle precyzyjne.

Podwozie rolki będzie doskonale znane każdemu długoletniemu fanowi jazdy freestyle slalom – to szyna Deluxe V2, jedna z najlepiej zaprojektowanych szyn do tego stylu jazdy. Pomimo że topowe modele siostrzanej marki FR Skates mają wersję V3 (która, warto zaznaczyć, jest bardziej filigranowa), Deluxe V2 to nadal świetnie wykonany kawałek aluminium, który sprawdzi się doskonale między kubkami. Biorąc pod uwagę nastawienie tych rolek na slalom, szyna ma wbudowany rockering (czyli dwie skrajne osie uniesione 2mm wyżej), a także występuje w dwóch różnych długościach w zależności od rozmiaru: 231mm (koła 76mm) do rozmiaru EU39 włącznie oraz 243mm (koła 80mm) dla większych.

Jak już przy kołach jesteśmy – weteranom jazdy miejskiej i slalomu wystarczą dwa słowa: Hyper Concrete. Dla wszystkich innych: Hyper Concrete na początku wieku były niedoścignionym wzorcem, któremu starali się dorównać inni producenci kół. Od tamtego czasu wiele uretanu zostało starte na asfalcie i Hyper Concrete przestały być „jedynym słusznym wyborem”, jednak nadal są to bardzo dobre koła. Posiadają nieco szerszy, bardziej zaokrąglony profil niż ten stosowany w kołach typowo slalomowych – dzięki temu są stabilniejsze, ale mają także nieco większe opory toczenia. Może nieco dziwić zastosowanie ich w modelu takim jak Trix, jednak jest naprawdę dobrze i można sobie wyobrazić mnóstwo gorszych opcji na start przygody z kubkami. Nawet jeśli nie są one idealnym rozwiązaniem, daleko im od kategorii „zużyć jak najszybciej, wymienić, zapomnieć” do której zaliczyć można było Street Invaders, fabrycznie montowane w rolkach Seba kilka lat temu.

Ostatni element do omówienia to łożyska ILQ9 Pro, produkowane przez światowej renomy firmę Twincam. To, krótko mówiąc, jedne z najlepszych na rynku łożysk wykonanych ze stali. Zapewniają płynne toczenie kół, tak ważne w jeździe freestyle.

Komu możemy polecić Trix Pro? Przede wszystkim, rolkarzom poszukującym najwyższej klasy sprzętu do jazdy freestyle slalom, a zwłaszcza tym, którzy jeździli wcześniej w modelu KSJ i poszukują godnego zastępcy – to w zasadzie kontynuacja tamtych rolek we wszystkim, oprócz nazwy. Warto je także sprawdzić, jeżeli lubicie mieć więcej swobody ruchu w okolicach kostki.